Dream-art – wydłubane w międzyczasie » Gosia
19 wrz 2012 Torba i szalik z włóczki gobelinowej
 |  Kategoria: Na szydełku, Torby/Dodatki  | Zostaw komentarz

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Torba i szalik z włóczki gobelinowej: 10% wełny, 15% poliamidu, 75% akrylu, motek 50g = 300m.

Wzór sam mi się wymyślił i nawet fajnie wyszło. Środek uszyłam z dwóch sklejonych razem warstw płótna usztywniającego, ale i tak nie jest tak twarda jak bym chciała. Brzeg i uszy uszyłam z taśmy nośnej i obrobiłam kiedy już były przyszyte.

Torba wymaga jeszcze zapięcia, chyba zrobię klapkę bo zamek jakoś mi nie pasuje. W sam raz na słoneczną jesień 🙂

Żałuję,  że nie ważyłam każdego koloru, bo teraz nie wiem dokładnie ile czego wyszło, a w dodatku wkład swoje waży.

Może kiedyś zrobię drugą to opiszę.  Kusi mnie taka niebiesko-szara kombinacja, ale na razie nie mam motywacji, żeby tą skończyć.  Dobrze się sprawuje i bez tej nieszczęsnej klapki.

10 wrz 2012 Bluzeczka w ananasy
 |  Kategoria: Na szydełku, Tuniki/Bluzki  | 2 komentarze

 

 

 

 

 

 

Bluzeczka powstała jakieś 2 lata temu i właśnie ją odnalazłam. Szkoda, że jest na mnie za mała. Rozmiar to jakieś 36 niestety. Zrobiłam ją z cieniowanego kordonka Garden Space. Kolory: kość słoniowa, róż, lila, szydełko 1,3

Ten wzór bardzo ładnie układa się na sylwetce. Oj schudnąć by się zdało 🙂

Zrobiłam też taką z długim rękawem z buraczkowego melanżu, piękna była, ale za długo je robiłam, przytyło się i nie ponosiłam żadnej z nich. Tamta ma już inną właścicielkę, więc niestety nie mogę pokazać.

20 sie 2012 Serwetki
 |  Kategoria: Koronki, Na szydełku  | 2 komentarze

Serwetki z kordonka Klasik 50 Altin Basak kolor kremowy.

Wzór pierwszej wyszperałam w jakiejś książce, drugiej w gazetce sprzed kilku lat

12 sie 2012 Wszystko kwitnie!
 |  Kategoria: Florystyka  | Zostaw komentarz

Igiełkowe dalie – moje ulubione. Do tego zielone kwiatostany hortensji  i delikatne pióropusze prosa. Żeby bukiet nie był zbyt zwarty dodałam parę gałązek wierzby mandżurskiej. Hortensja wcześniej była różowa ale tak już jest, że zamiast przekwitnąć zmienia kolor. Ta odmiana po zasuszeniu zostaje zielona. Marzy mi się taka o dużych kwiatach, która najpierw kwitnie na bordowo a potem staje się zielona w czerwone plamki. Wspaniale wygląda w bukietach.

Trochę już jakby jesienią pachnie 🙂

04 sie 2012 Ślub Kasi i Arka
 |  Kategoria: Florystyka, Z pamiętniczka  | Zostaw komentarz

Poproszono mnie o wykonanie skromnej dekoracji kościoła i bukietu ślubnego. Ponieważ panna młoda kocha słoneczniki a lato jest w pełni i słoneczników pod dostatkiem to czemu nie. Kościół Ewangelicko-Augsburski w Częstochowie dekorowałam już kilka razy, ale słoneczniki były po raz pierwszy.

Było bardzo słonecznie i radośnie.

Z całego serca życzę Wam dużo szczęścia w życiu Kochani 🙂 Wyglądaliście cudownie. Oby całe Wasze życie było takie cudowne i radosne jak te ukochane Kasi słoneczniki.

Bukiet panny młodej z dwóch odmian róż, krokosmii, czerwonego prosa i bluszczu.

W dekoracji kościoła oprócz słoneczników były ostróżki, liście paproci, bluszczu, pałki wodnej i zielone proso.

 

22 lip 2012 Lipcowy bukiet 2
 |  Kategoria: Florystyka  | Zostaw komentarz

Jak się nie cieszyć kiedy wszystko kwitnie! Zakwitły dalie w różnych kolorach, wielkościach i kształtach, aż trudno się zdecydować, które piękniejsze. Dzisiaj będą wielkie czerwone. Jako uzupełnienie nawłoć i liście peonii. Koszyczek jest zrobiony z gazety.

Aż się weselej robi 🙂

 

20 lip 2012 Wisior z turkusem
 |  Kategoria: Biżuteria, Sutasz (soutache)  | Zostaw komentarz

Z tego wisiorka byłam naprawdę dumna kiedy go zrobiłam. Kamień bardzo mi się spodobał ale kształt jakiś taki… cienki. Nabyłam kiedyś na giełdzie minerałów i tak sobie leżał i leżał i jakoś nie miałam weny co z nim zrobić, tym bardziej, że to kaboszon, aż się nauczyłam szyć sutasze i nagle mnie olśniło. Zachciało mi się czegoś oryginalnego i w końcu padło na „ślimaczki”. Bardzo się nad nimi męczyłam, robiłam go calutki dzień ale myślę, że wyszedł nie najgorzej. Miałam go zatrzymać, ale ktoś go wyprosił. A niech tam – fajna dziewczyna, niech nosi na zdrowie.

Kamień ma zaledwie ok 3cm długości a szerokości chyba nie więcej niż 6mm. Użyłam również matowo-złotych drobnych koraliczków z Jablonexu oraz sznurków w dwóch odcieniach brązu (nr 016 i 022). Od spodu podklejony jest delikatnym filcem.

 

/120606-006/

14 lip 2012 Wisior z fioletowym kamieniem
 |  Kategoria: Biżuteria, Sutasz (soutache)  | Zostaw komentarz

Nie pamiętam jak się ten kamień nazywa, ale na pewno nie jest to ametyst. Kamień jest dosyć duży więc oprawa raczej skromna.

Sznureczki nr 085,091 i 013, przejrzyste białe koraliki wewnątrz dziurki srebrzone, więc ładnie błyszczą.

 

/120603-003/

14 lip 2012 Wisior z masą perłową
 |  Kategoria: Biżuteria, Sutasz (soutache)  | Zostaw komentarz

A to taka sobie skromna sutaszowa koroneczka 🙂 Sam kamień jest dość spory ok 3,5cm więc uznałam, że nie będę go bardziej powiększać. Kolor ma bardzo wiosenny i wyjątkowo ładnie opalizuje. Użyłam sutaszu nr 016 i drobnych szklanych koraliczków złotawo zielonych. Podklejony filcem.

 

/120602-002/

10 lip 2012 Wisior dla Marty
 |  Kategoria: Biżuteria, Sutasz (soutache)  | Zostaw komentarz

Jakiś czas temu zafascynował mnie sutasz a ponieważ w naszym sklepie odbywały się kursy stwierdziłam, że ja też muszę się tego nauczyć. Lubię igłę z nitką i wydawało mi się, że łatwo pójdzie więc z odwagą podeszłam do tematu. Faktycznie, bać się nie ma czego, ale nie da się zrobić ładnej rzeczy „na kolanie”. Trzeba dużo cierpliwości i wprawy żeby się te sznureczki równo ułożyły. Cierpliwość mam, a żeby nabrać wprawy…  tak sobie myślę, że pięćdziesiąty to już ma szanse być idealny. Ten jest chyba czwarty jaki zrobiłam. Robiłam go prawie cały dzień. Idealny nie jest, ale włożyłam w niego bardzo dużo serca. Kamień to barwiony howlit, jak tylko go zobaczyłam to od razu wiedziałam, że będzie dla naszej Marty. Wtedy jeszcze nie umiałam szyć sutaszy i musiał trochę poczekać. Oprawa jest z czarnego i srebrnego sznurka i drobnych różowych koralików przypominających perełki. To pierwszy metaliczny sutasz jaki szyłam i chyba na długo ostatni bo szyje się paskudnie.

 

/120604-004/